Dzisiaj już otrzymałem wstępne wyniki kontrolne po miesięcznym leczeniu. Po RTG i badaniu
PETA stwierdzono ,że nie ma przerzutów ,ani do kości ,ani też do tkanek miękkich,, wszystkie
leczone guzy się pozmniejszały i są pod kontrolą ,cokolwiek to znaczy.Niestety zeby nie było
tak pięknie to okazało się że malutki ,nieleczony do tej pory guzek troszkę się powiększył.
Teraz jestem po ponownej kultywacji krwi , biore kroplówki i czekam na decyzje mojego
lekarza ,który musi skonsultować się ze swoim szefostwem ,gdyż u nich tak to działa.
Mam nadzieję ,że jutro będziemy mięli cały plan leczenia i finansów , bo to jest bardzo ważne
w naszej sytuacji.Ja się czuję dobrze , pogoda dzisiaj w Chinach też trochę odpuściła i jest
chłodniej niż do tej pory . Wsród naszych rodaków nastroje zmienne , wszyscy tu oczekujemy
cudów...
regina 19:02, 25 lipca 2012
Jacku - codziennie myślami jesteśmy z Tobą .Cieszymy się z tak dobrych wiadomości od Ciebie.Tak naprawdę to
dopiero miesiąc Twojej terapii i już się zdarzył cud.
Pozdrowienia od ciotki Reginy i Krzysia i Arka z Dublina.